Bioderma jest jedną z wielu gałęzi francuskiej marki L'Oreal która znana jest z dobrych kosmetyków. Ja zainteresowałam się nią dzięki siostrze. Mój pierwszy krem Biodermy dostałam właśnie od niej (to ten z zielonymi napisami). Po pierwszym użyciu byłam sceptyczna ale potem się przekonałam dlatego serdecznie polecam Wam Biodermę. Znajdziecie ją w większości aptek, w Super Pharm ale ja osobiście polecam Allegro ponieważ tak pewnie będzie najtaniej :)
Pierwszy już opisywany krem to Sebium Hydra. Jak możemy przeczytać na opakowaniu krem jest przeznaczony dla skóry tłustej i wrażliwej lub osłabionej. Ja używam go głównie żeby nawilżyć skórę w zimę gdy jest naciągnięta przez zimne powietrze i mróz. Krem świetnie nawilża i pomaga pozbyć się uczucia "naciągniętej" skóry. Szybko się wchłania dzięki czemu, czego nie lubię, włosy nie przyklejają się do twarzy:). Używam go także jako bazy pod makijaż w czym też sprawdza się super gdyż ławo rozprowadzić po nim kosmetyki do makijażu. Polecam go wszystkim którzy mają tak zwane uczucie "naciągniętej" skóry na twarzy.
Druga bardzo fajna propozycja to płyn micelarny Biodermy. Dla wyjaśnienia płyn micelarny zawiera w sobie tak zwane micele, małe kuleczki zawieszone w wodzie które przyciągają tłuszcz, zanieczyszczenia a także makijaż dlatego jest on alternatywą dla mleczka do demakijażu! Osobiście nie przepadam za mleczkami do demakijażu ponieważ pozostają na skórze i nie czuje się wtedy w pełni oczyszczona. Płyn micelarny jest inny. Używa się go tak samo jak mleczka ale można też zmywać twarz na której nie było makijażu ponieważ świetnie pozbywa się łoju który zbiera się na twarzy np. w upalny dzień. Nie ma zapachu i jest bardzo przyjemy w użyciu ponieważ daje uczucie naprawdę głębokiego oczyszczenia.Nawet po kąpieli gdy zmywam nim twarz to widzę ile jeszcze zanieczyszczeń było na mojej twarzy. Właściwie to kupiłam go ponieważ była na niego promocja w Super Pharmie ale powiem szczerze, że nie oddała bym go nikomu za żadne skarby ponieważ jest świetny.
Trzeci kosmetyk to krem Bioderma Sensibio AR. Jak możemy przeczytać na opakowaniu to krem dla skóry wrażliwej świetny na zaczerwienienia skóry związane między innymi z emocjami, ogrzewaniem, alkoholem, zmianami temperatury czy rozszerzonymi naczynkami. Krem ma świetną konsystencję i bardzo gładko się rozprowadza. Wydaje mi się, że nadaje się do każdego rodzaju skóry. Wchłania się w skórę tuż po nałożeniu przez co nic nie będzie się nam kleiło do twarzy :) Autentycznie zmniejsza zaczerwienienia na twarzy i nadaje się także jako baza pod makijaż. Czego chcieć więcej?
Jeśli macie jakieś pytania piszcie komentarze chętnie dodam coś jeszcze :)
Lajkujemy na fejsiku>CLICK<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zaglądaj tu, a najlepiej zasubskrybuj jako użytkownik Google, będziesz wszystko wiedzieć.