Popularne posty

czwartek, 26 lipca 2012

Pysznie i zdrowo - HIBISKUS I JAGODY GOJI

Kochani chciałabym zaprosić Was na artykuły z nowej serii "Pysznie i zdrowo". Do pisania ich zainspirowała mnie moja siostra która pokazała i "polubiła" mnie z rzeczami o których będę tu pisać. Muszę dodać, że zna się zdrowym i dobrym jedzeniu. Dziś przedstawię Wam herbatę Hibiskus i jagody Goji. Miłego czytania i próbowania. 


HIBISKUS



Hibiskusa poznałam właściwie sama podczas wakacji w Egipcie. Każdy Egipcjanin który zapraszał nas do swojego sklepu podawał właśnie ten napar.
Parząc go trzeba uważać żeby nie przesadzić z ilością wsypywanych łyżeczek. Ja wsypuję 1 do kubka i zalewam wodą. Im więcej wsypiemy tym napar będzie intensywniejszy co za tym idzie bardziej kwaśny. Tak kwaśny, bo właśnie tak smakuje hibiskus a to za sprawą dużej ilości witaminy C. Bogaty jest również w kwasy organiczne, antocyjany, polifenole, flawonoidy które chronią przed chorobami i pomagają zachować młodość.
Polecam Hibiskusa i w zimę kiedy to świetnie rozgrzewa a także w lato kiedy można zrobić z niego mrożoną herbatę.


JAGODY GOJI




Jagody Goji pokazała mi już wcześniej wspomniana siostra twierdząc, że są wspaniałe na wszystko. Są to owoce dwóch rodzajów krzewów : kolcowoju chińskiego i szkarłatnego.

Zawierają mnóstwo składników odżywczych, minerałów i witamin. Co ciekawe mają 50 razy więcej witaminy C niż pomarańcza i więcej beta karotenu niż marchewka! Niestety jak dla mnie smak pozostawia dużo do życzenia i jem je tylko ze względu na ich właściwości. Jagody Goji nie przypominają smaku naszych jagódek wręcz przeciwnie są mało słodkie i dość gorzkie. Pozostawiają po sobie dziwny gorzki posmak. Jednak serdecznie je polecam jako przekąskę czy dodatek do deserów szczególnie dla osób które żyją w dużym stresie. Zachęcam Was też do poczytania o tym niezwykłym owocu ponieważ jest naprawdę niezwykły.


A czy Wy mieliście kiedyś styczność z tymi produktami? Smakowały Wam? Może znacie jeszcze inne niezwykłe działanie Hibiskusa czy Jagód Goji?

sobota, 21 lipca 2012

Trampki - wreszcie skończone

Wreszcie po długim oczekiwaniu udało mi się dokończyć malowanie moich trampek. Efekt według mnie jest super co możecie sami ocenić oglądając zdjęcia. Co do przerabiana ubrań to zabieram się znów do pracy tylko muszę poczekać na przesyłkę z Allegro ale na razie to tajemnica. 


Na moich zdjęciach pojawia się znów drugoplanowa postać ale tym razem jest to mój kot Kosmos. Za nic nie chciał wyjść z kadru podczas fotografowania. Może to nawet i lepiej bo dzięki temu wyszły bardzo fajne i ciekawe zdjęcia.


A jak Wam podobają się ukończone trampki? Opłaca się robić coś takiego? Mam myśleć nad kolejnymi rzeczami??











Trampki - Converse

piątek, 13 lipca 2012

Góralką byłam...

 Kochani strasznie Was przepraszam, że tak dawno mnie nie było ale nawał pracy i przygotowania do wyjazdu tak mnie zajęły, że zapomniałam powiedzieć, że wyjeżdżam! Już wróciłam z nowymi siłami i pomysłami! Z racji tego, że mam jeszcze trochę urlopu dokończę malowanie trampek i wrzucę dla Was zdjęcia. 


Na urlopie byłam w Polskich górach tj w Gliczarowie Górnym koło Zakopanego. Gdy byłam mała często jeździłam z rodzicami w góry ale dopiero teraz odkryłam ich prawdziwe piękno. Wspięłam się nawet na Giewont, co było wielkim wyczynem.

Po rozpoczęciu urlopu stanęłam przed decyzją czy jechać na Openera czy w góry. Kocham jeździć na festiwale( zwłaszcza, że w tym roku był mega line up)  ale w tym roku z moim chłopakiem stwierdziliśmy, że chcemy odpocząć w ciszy i spokoju. I jeśli ktoś w komentarzach napisze, że na Openerze było super to uduszę :)Poza tym widok z okna jaki miałam był jak 1000 Openerów.

Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć w stroju góralskim który znalazłam w domu w którym mieszkałam a za kilka dni obiecane już trampki. Jak Wam się podoba? Chcielibyście ubierać się tak na co dzień? Co myślicie w ogóle o strojach ludowych? Jak Wam się podobają widoki?(bo mnie zwaliły z nóg).